Decoupage - to moje hobby. Inne techniki? - też je lubię :)

niedziela, 15 czerwca 2014

Anioł w bieli

Okres komunijny obfituje w zamówienia na skrzyneczki, puzderka, kuferki.
Ale ten miał być poza motywem cały biały...
Znowu bez przecierek, kraczków, kropeczek i innych brudzących preparatów.
Na wieczko został wybrany motyw, a reszta dowolna. Ale na biało!
Skoro kuferek ma być dla dziewczynki to trzeba było jakoś wybrnąć.
Boki ubrałam w koronkę ze splątanych gałązek z różyczkami, a na rogi odlałam sztukaterię.
Anioł dostał szklany połysk i obramowanie z perełek, a w środek trafiła ramka i koronka.
Za foty zrobione "na kolanie" przepraszam, ale czasu było niewiele.



wtorek, 10 czerwca 2014

Ostatnia część tercetu - makowa

Ostatnią tacę ubrałam w maki.
Motyw lubiany, więc bezpieczny - pomyślałam.
Do koloru liści pasowała mi oliwkowa zieleń i taką dałam jako otocznie.
A skoro maki to i motyle, które kojarzą się z łąką i tu też przysiadły na brzegu tacy.
Do kolejnej czystej pracy dodałam tylko delikatne cieniowania na łączniu denka z bokami i samego motywu.
I na tym na razie skończyłam maraton tackowy.
Moja nadal czeka w surowym stanie... :)


czwartek, 5 czerwca 2014

Krokusy i papier nutowy

Druga taca jest trochę inna od pierwszej, bo skromniejsza i jaśniejsza.
Motyw z bukietem zawiniętym w papier nutowy dawno wpadł mi w oko, ale dopiero teraz nadarzyła się okazja, żeby go użyć.
Resztę nutek postarzyłam i poplamiłam.
Krótsze boczki pomalowałam farbą w kolorze kwiatów z bukietu i przetarłam papierem.
Na dłuższych boczkach powtórzyłam motyw nutowy, który też trochę przybrudziłam.
Motywy lekko pocieniowałam, a całość polakierowałam na mat.
To najjaśniejsza siostra z tercetu.
Wiem, że nuty na tacy są za ciężkie, toporne i proste, ale żadnych ostrych szarpnięć miało nie być.
Tak więc korzystam z wersji Alaksy, że to kawałki zapisków leżą na tacy przy filiżance popołudniowej herbaty. :)