Decoupage - to moje hobby. Inne techniki? - też je lubię :)

czwartek, 22 maja 2014

Anioł...

...powstał dla mojej najmilejszej kuleżanki Dyzi już jakiś czas temu.
Lubię robić odlewy. Zarówno płaskie jak i te pełne.
Tak więc z prochu powstał i pewnie kiedyś w proch się obróci.
Nie zrobiłam mu u mnie fot, bo wydawał mi się zbyt słabo przykurzony.
Czekałam na dokończenie pracy przez Dyzię i nawet posłałam niezbędny do tego składnik, ale tak się nie stało.
Anioł został jaki był w pierwotnej wersji o czym świadczą przesłane mi foty (dziękuję!).
Przedstawiam inną niż pisankowa wersję imitacji patynowanego brązu.











8 komentarzy:

  1. Dyźka to ma dobrze, nie dosyć, że dostała, to jeszcze od razu spatynowanego...
    Fajne formy przestrzenne masz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak słodko śpi. Piękny ten anioł i świetnie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój ci on! :)
    Teraz się już tak nie błyszczy, kazałaś użyć niezbędnego składnika, to użyłam. Pasuje mi taki też, a nawet bardziej :) I odkurzać go nie muszę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Milusi. Tak lekka otoczka niebieska-zielona jest mi bliska. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ...fajny, ten turkusik ciekawie go ubiera, daje klimacik!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic tylko zazdrościć Dyzi takiego Anioła!
    Te cienie turkusowe są boskie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowny anioł ,pięknie go postarzałaś

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się ten aniołek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń